piątek, 1 lutego 2013


Myśl fundamentalna


Myśl Hipokrata w konstelacje wieczne
Szła poprzez gaje szerokie i długie
Światła eonów jako drogi mleczne
„Stoma zwierciadły w setne biły strugi

Głębokie cienie tu i ówdzie z łomów
Fałd aksamitnych czyniły wezgłowia
Dla nimf z marmurów z alabastru gnomów
Dryjad co konchy noszą i sitowia”.*

Gdy czas wyłania fundament pomału
Piękno natury czyste i bezpieczne
Przemienia w ŻYWE z myśli ideału
Przechodzi z wolna w konstelacje wieczne.


Agamemnon


*/C.K. Norwid