ASEITAS
Jezus Chrystus w Jeruzalem
nowy płomień już zapalił.
w wiekuistych od gwiazd świętszych głębiach szczytu
do istnienia - własną mocą - Aseitas -
samoistność - zdolność bytu
toń dotknięta boskim ogniem diament w oczach
moc młodzieńców i w bielutkich twarzach dziewcząt
jak kaganek płonie co dnia –
i w jutrzenkach wiecznych świta.
filozofie pytaj z mocą i odkrywaj w wielkich mocach
czwarty wymiar –
cała mądrość wieczna płynie
w białych dniach i czarnych
nocach.
dzieci ducha przezeń wzrosły w kwiatach polnych
nad równiną w bladych rosach –
jak sen prostych.
jako pierwsza była mądrość i słoneczna
była miłość – spojrzę oto w świat pamięci
Pliniusz Młodszy Tacyt stary każdy kwiat ma
swe udręki i zapachy i przywary –
ulatują one w wieczność.
czas przygwoździł tych co byli i konieczny
brzeg odległy a tak bliski był w zasięgu
mojej ręki
krąg przejrzysty czyste słońce
czyste niebo jak Duch Święty sen poetów
widnokręgi.
ogarnięty świat gołębi jednej chwili.
Agamemnon
27.10.2011 20:24