poniedziałek, 7 marca 2011

Kwiat paproci
( z cyklu: spotkania w gaju Akademosa)

Dziś gaj był purpurowy
Przechodziło właśnie liberalne lewactwo, sępy
Kruki, wrony i inne robactwo
Zdeptano kwiat paproci
Wskrzesiłem go
Serdecznym i ciepłym oddechem
On odrzekł ze złotym uśmiechem
Tryumfu monet nie znam
Lecz pieśni starożytne
Wejdą w wasze wieszcze
I potoki złote się zleją
W jedno jezioro błękitne
I świat starożytny
Świat kwiatów
Poda rękę wstecznemu
Waszemu światu
Dam lody czystej wody
Rozkołyszę niebo szeroko
I diamentowe deszcze
Z potęgą prawdziwą
Od błękitnych gwiazd
Posypią się jeszcze
W studnię głęboko

Byście czerpać mogli
Błękitną wodę żywą
Wyborny napój cienisty

Po powrocie do domu
Rzekłem: moi złoci
Odkryłem zdeptany kwiat paproci.

Agamemnon



***

moralne dążenia
rozumnych osób
w zwierciadle prawa wszechbytu

Agamemnon
30.03.2011 20:15